19 grudnia 2020 roku w Berlinie, w czwartą rocznicę islamskiego terrorystycznego zamachu dokonanego w centrum stolicy Niemiec, na Breitscheidplatz odbyły się uroczystości żałobne upamiętniające ofiary tego barbarzyństwa - dwunastu obywateli Niemiec, Polski, Czech, Ukrainy, Izraela i Włoch, kobiet i mężczyzn.

3

Atak spowodował śmierć 12 osób, w tym, jako pierwszej ofiary, polskiego kierowcy TIR a śp. Łukasza Urbana, zamordowanego strzałem w skroń podczas uprowadzenia ciężarówki przez terrorystów.

Rannych zostało ponad 70 osób,z których wiele do dziś nie wróciło do pełnego zdrowia. Dokładnie w miejscu, w którym doszło do zamachu, został odsłonięty monument upamiętniający jego ofiary. To symboliczna 14-metrowa złota rysa. Na schodach prowadzących do Kościoła Pamięci Cesarza Wilhelma widnieją nazwiska 12 śmiertelnych ofiar zamachu.

1

Dziś bezspornie wiadomo, że terrorysta nie był tzw. „samotnym wilkiem”, jak początkowo sugerowali niektórzy wysocy rangą niemieccy urzędnicy i niektóre media. Według aktualnych ustaleń dokonanych w toku prac speckomisji Bundestagu ds. okoliczności zamachu z 2016r., terroryście w organizacji zamachu pomagały osoby trzecie.

19 grudnia 2016 prawdopodobnie Anis Amri, tunezyjski emigrant, nielegalnie przebywający od 2015r. na terenie RFN, wjechał ciężarówką w tłum gości odwiedzających tradycyjny jarmark bożonarodzeniowym w centrum Berlina. Terrorysta islamski Anis Amri zbiegł z miejsca zamachu w Berlinie do Włoch,do tej miejscowości gdzie dokonano załadunku polskiego tira i został zabity cztery dni po dokonanej zbrodni przez włoskich policjantów próbujących ponoć go zatrzymać.

12

https://www.spiegel.de/.../berlin-anschlag-ex-v-mann...

https://www.spiegel.de/.../deutschlands-wichtigster-v...

Zamach miał miejsce w czasie gdy totalna opozycja okupowała salę plenarną polskiego Sejmu i pragnęła siłą obalić dobry rząd Pani Premier Beaty Szydło.Narracja w niemieckiej TV od godz. 20:02 była taka, że polska ciężarówka, kierowana przez Polaka wjechała w tłum ludzi i zabiła niewinne osoby na jarmarku w Berlinie. Już po kilku minutach policja niemiecka ustaliła, że polski kierowca został zabity w uprowadzonej cieżarówce,ale fałszywa narracja w kłamliwej niemieckiej TV trwała do następnego dnia.

Do tego tragicznego zamachu nigdy by nie doszło,gdyby niemieckie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo stanęły na wysokości zadania i wydaliły do Tunezji znanego im niebezpiecznego islamistę.Służby niemieckie, żeby utrudnić ślamazarnie prowadzone śledztwo szybko wydaliły do Tunezji wspólnika terrorysty, mózga zamachu, już trzy tygodnie po zamachu, żeby nie doszło do procesu sądowego.

https://www.youtube.com/watch?v=Cssj_exuN54&feature=share...

W szybkie wydalenie zaangażowana była zaufana urzędniczka pani kanclerz dr Angeli Kasner-Sauer, bliżej znanej jako dr Angela Merkel.

https://www.heise.de/.../Wer-waren-die-V-Leute-im-Umfeld...

Warto zakupić książkę znanego detektywa pana Stefana Schuberta pt.Anis Amri i rząd niemiecki.Porażające są przedstawione w książce bezsporne fakty odnośnie terrorysty i zaniechania niemieckich służb i innych organów RFN,w tym niemieckiego rządu.

https://www.youtube.com/watch?v=fxSUK0gSJR8...

https://twitter.com/rbb24/status/1164753257274626048?s=19

Szczególną odpowiedzialność ponosi kanclerz Angela Merkel ,która zaprosiła przeszło milion emigrantów islamskich w tym wielu terrorystów , bez żadnych podstaw , nie zważając na konsekwencje swojej pochopnej decyzji.  

Trzeba podkreślić,że rodzina zabitego polskiego kierowcy otrzymała tylko ok.10tyś.euro zapomogi od rządu RFN. Koszty sprowadzenia zwłok,pogrzebu i stałej renty wziął na siebie polski rząd, który przecież nie ponosi żadnej odpowiedzialności za tragedię, jaka rozegrała się 4lata temu w podczas jarmarku bożonarodzeniowego w Berlinie.

Kuzyn zamordowanego Polaka, właściciel firmy przewozowej, który do dziś nie otrzymał pełnego odszkodowania, pan Ariel Żurawski mówi wprost: "Traktują nas tak tylko dlatego, że jesteśmy Polakami".

Równocześnie bardzo zastanawiające jest zachowanie wysokich urzędników państwa polskiego, w tym organów wymiaru sprawiedliwości. Do dziś nie wiadomo na jakim etapie jest polskie śledztwo w tej sprawie. Nieznany jest też powód braku polskich obserwatorów prac komisji Bundestagu prowadzącej własne, niezależne dochodzenie.

Uroczystości związane z czwartą rocznicą zamachu na jarmark bożonarodzeniowy w Berlinie rozpoczęły się wieczorem.

W tym roku ze względu na tzw. pandemię obchody miały ograniczony charakter. Nabożeństwo w Kościele Pamięci Cesarza Wilhelma od godz.19:15 celebrował JE Ks. Arcybiskup dr Heiner Koch wspólnie z biskupem protestanckim dr Christianem Stäblerem.W Eucharystii ze względu na ograniczenia epidemiologiczne wzięli udział przedstawiciele władz Berlina,z panem Nadburmistrzem Michaelem Mülerem,ranne ofiary zamachu i członkowie rodzin zamordowanych w zamachu terrorystycznym.Klubowicze Rodło/GP wspólnie z przestawicielami diaspory ukraińskiej modlili się przed schodami z nazwiskami ofiar zamachu.Przewodził modlitwie czcigodny Ks. Proboszcz Ukraińskiego Kościoła Grecko-Katolickiego Sergiy Dankiv.Po modlitwie złożono kwiaty i zapalono Znicze Pamięci w barwach Polski i Ukrainy. Uczestnicy podniosłej uroczystości dumnie trzymali flagi Polski,Ukrainy i Niemiec.Po nabożeństwie uczestnicy wychodząc z Kościoła podeszli pod Pomnik Pamięci i zapalili znicze i składali wiązanki kwiatów.Punktualnie o godz. 20:02 dwnaście razy zabiły kościelne dzwony ,których w kilkuminutowej ciszy słuchali uczestnicy uroczystości , oddający hołd ofiarom islamskiego terroru.

Stilles Gedenken in Berlin: Zwölf Glockenschläge für die Terroropfer vom Breitscheidplatz | rbb24

19

Comments powered by CComment' target='_blank'>CComment

Wir nutzen Cookies auf unserer Website. Einige von ihnen sind essenziell für den Betrieb der Seite, während andere uns helfen, diese Website und die Nutzererfahrung zu verbessern (Tracking Cookies). Sie können selbst entscheiden, ob Sie die Cookies zulassen möchten. Bitte beachten Sie, dass bei einer Ablehnung womöglich nicht mehr alle Funktionalitäten der Seite zur Verfügung stehen.