W święto Wszystkich Świętych dnia 1.11.19. ustawiliśmy piękne kwiaty , zapaliliśmy znicze i modliliśmy przy grobie śp. hrabiego Atanazego Raczyńskiego ,dyplomaty polsko-pruskiego, a następnie przeszliśmy, klubowicze Rodła, przed grobowiec Rodziny Baczewskich ( śp. senior Jan Baczewski,Warmiak,przedwojenny, znamienity działacz Związku Polaków w Niemczech ) gdzie zapaliliśmy znicze i modliliśmy się za Polskich Patriotów spoczywających na cmentarzu St. Hedwig-Friedhof I; Liesenstr. 8;13355 Berlin-Wedding.
Następnie udaliśmy się na Plötzensee ,Hüttigpfad 16,13627 Berlin, do byłego więzienia Gestapo, gdzie Niemcy gilotynowali skazańców, w tym ponad 200 Polaków. Tam także zapaliliśmy znicze i złożyliśmy wiązanki kwiatów oraz modliliśmy się w miejscu straceń za wszystkich pomordowanych w latach 1933-1945 przez niemieckich narodowych socjalistów, niewinnych więźniów.Wieczorem w bazylice uczestniczyliśmy we Mszy św.
Ku naszmu zaskoczeniu , w chwili gdy zwiedzaliśmy salę pamięci, przylegającą do pomieszczenia straceń, przybyli nadredaktor z TVP wraz z operatorem. Towarzyszył im konsul generalny RP w Berlinie.
Jak zauważyliśmy nagrywali materiał, zapewne do reportażu, w pomieszczeniu gdzie Niemcy dokonywali egzekucji. Niestety trudno było się dopatrzyć u przybyłych choćby jednego znicza czy małej wiązanki kwiatów, nie wspominając o modlitwie.
Czyżby wysłannik byłego TW Wolfganga obecnego Ambasadoro RP w Berlinie, nie mógł sobie pozwolić na zakup kwiatów lub symbolicznych kilku zniczy?Szkoda, że nie poprosili klubowiczów Rodła/(GPB-B) , z pewnością zorganizowaliby dla nich jakąś zrzutkę pieniężną.
Na polskich mogiłach w Berlinie, w tym grobach zasłużonych dla Polski „Rodłaków“, trudno było się też doszukać kwiatów od obecnych działaczy najstarszej polskiej organizacji w RFN, Związku Polaków w Niemczech spod znaku „Rodła“, szczególnie blisko związanych z obecnym gospodarzem Ambasady w Berlinie.
Cóż widac jakie rządy, tacy ich przedstawiciele za granicą!